wtorek, 30 grudnia 2014

Nowy rok - nowy początek ?

Hej :D!
Jest to już mój ósmy post, (no w sumie, dopiero haha)  ale dopiero dzisiaj postanowiłam dodać swoje zdjęcia ! Tylko się nie przestraszcie, bo jestem strasznie niefotogeniczna.  Zdecydowanie lepiej wyglądam w realu. Ale nie o tym !


Czy nowy rok będzie nowym początkiem? Hmmm trudne pytanie... W naszym życiu od czasu do czasu zdarzają się sytuacja przełomowe, na jedne mamy wpływ na inne nie. Chciałabym wprowadzić kilka zmian w sobie, jednak nie są tak duże metamorfozy, które przewrócą moje życie do góry nogami. Z drugiej strony nigdy nie mogę być pewna co się zdarzy.
 A co z tymi "mniejszymi zmianami" ? Oto one:
- zacząć zdrowiej się odżywiać, zawsze mam z tym duży problem, bo ciągle jem jakieś słodycze ^^
- przynajmniej 45 minut dziennie przeznaczyć na aktywność fizyczną
- wziąć się wreszcie za naukę, od pewnego momentu zaczęłam sobie trochę odpuszczać, i moje oceny trochę się pogorszyły
- nie brać sobie tak wszystkiego do serca, od zawsze chcę to w sobie zmienić jednak nigdy mi się nie
  udaje
-być optymistką i zawsze szukać jakiś pozytywnych stron
-być bardziej otwartą na świat

Czy mi się to uda? Zobaczymy za rok! A Wy macie jakieś postanowienia noworoczne ? Jeśli tak to jakie ? :D



poniedziałek, 29 grudnia 2014

Kolejny rok za nami...


Tak naprawdę przywiązuję bardzo małą wagę do dat, i tak naprawdę nowy rok dla mnie jest tylko cyferką w kalendarzu i wątpię, że od razu w styczniu stanę się nowym, lepszym człowiekiem. Uważam, że największych zmian w naszym życiu nie da się tak po prostu zaplanować, one przychodzą same i potrzeba na nie czasu. Mimo, to postanowiłam napisać post o kończącym się już  roku.
 Myślę, że  2014 był całkiem niezły. Przede wszystkim zaczęłam akceptować siebie i swoje ciało, co jest naprawdę istotne w życiu każdego człowieka. Te wady, które mogę zmieniam, a te na które nie mam żadnego wpływu akceptuję. No w miarę ;).
 W tym roku miałam usuwane znamię, na dziale onkologii, gdzie "napatrzyłam" się dzieci chore na raka przyjmujące chemioterapię. Jestem do tej pory pełna podziwu dla 5-letniego chłopczyka, który dzielnie walczy z nowotworem. Byłam w szpitalu 3 razy w ciągu 2 miesięcy i zawsze go spotykałam... To doświadczenie pozwoliło mi spojrzeć na życie z innej perspektywy i docenić to co mam. Cały czas staram się nie narzekać, bo wiem, że ludzie mają o wiele gorszą stytuację od mojej, jednak nie zawsze to mi się udaje.
 Zaprzyjaźniłam się, ale tak "na prawdę" ^^. Zawsze mogę polegać na mojej przyjaciółce, no i co tu dużo pisać, jeśli ktoś ma przyjaciół, wie o co chodzi.
 Założyłam bloga, myślę, że to też jest jedno z ważniejszych wydarzeń. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będę miała o wiele, wiele więcej czytelników. Ale mam też świadomość, że to w dużej mierze zależy ode mnie.
 No i też myślę, że jestem dojrzalsza niż w styczniu, jednak nadal się wszystkim przejmuję i bardzo biorę do siebie wszelką krytykę...
 A jak Wy zmieniliście się w ciągu ostatnich 365 dni?

piątek, 26 grudnia 2014

Chrismas tag...

Hej !
Mimo, że to już ostatni dzień świąt, zdecydowałam się napisać dla Was tego posta. Mam nadzieje, że święta mijają Wam w wesołej, spokojniej atmosferze.
1. Wyjeżdżasz gdzieś na święta?
Miałam tak naprawdę dwie Wigilie, jedną u moich dziadków od strony mamy, a drugą u dziadków od strony taty. Natomiast pierwszy dzień świąt byłam u mojej cioci, a dzisiaj mają do nas wpaść dziadkowie. Nie mieszkamy od siebie daleko, więc raczej nie wyjeżdżam :D.

2. Co chcesz dostać na święta? 
O moich wymarzonych prezentach wpis znajdziecie poniżej :D.
3. Mówi się u ciebie Gwiazdor czy Mikołaj? 
Zdecydowanie Mikołaj :D
4. Jaka jest twoja ulubiona potrawa na święta? 
Barszcz z uszkami jest bezkonkurencyjny <3.
5. Jaka jest twoja ulubiona ozdoba świąteczna?
W tym roku to szyszka, a "przepis" jak ją wykonać znajdziecie poniżej ^^.
6. Dekorujesz swój pokój na święta?
Oj tak, zastanawiam się czy nie zrobić o tym oddzielnego posta, jeszcze zobaczymy. Zresztą ja odpowiadam za świąteczne dekoracje w całym domu :D.
7. Masz żywą czy sztuczną choinkę?
Mam sztuczną choinkę, ale już udało mi się przekonać rodziców do żywej, więc prawdopodobnie w przyszłym roku postawimy raczej na żywe drzewko.
8. Ulubiona piosenka świąteczna? 
Ariana Grande - Santa Tell Me
9. Czy w okresie świąt zmienia się twój styl ubierania? 
Przez święta zdecydowanie częściej ubieram sukienki i spódniczki.

10. Czy w twoim mieście spadł śnieg?
Dzisiaj tak ^^
To widok z okna mojego pokoju. (mieszkam na wsi )
11. Jaka jest twoja ulubiona kolęda? 
Hmmm... chyba Cicha noc
12. Masz już jakieś postanowienia noworoczne? 
Tak, zrobię o tym oddzielny post. 
13. Czy twoja szkoła obchodzi święta w szczególny sposób? 
 W ostatni dzień przed świętami mieliśmy apel  i wigilie klasowe, więc myślę, że tak.
14. Znasz jakiś fajny film świąteczny? 
 Kevin sam w domu <3, ale to chyba wszyscy znają :D



wtorek, 23 grudnia 2014

Ozdoby świąteczne :D

Hej :* !
Robienie ozdób świątecznych to czynność, którą po prostu uwielbiam. Chciałam przygotować taką ozdobę, która nie byłaby tandetna i, której nie znajdziemy w pierwszym lepszym sklepie, a żeby wyróżniała się pomysłem i oryginalnością. Czy mi się to udało ? To już Wy oceńcie :D.
Potrzebne przedmioty:
-wstążka (na zdjęciach w kolorze ecru)
-sztuczny śnieg
-szyszka (ja mam z lasu xD)
-nożyczki
-pistolet z klejem na gorąco (można użyć też kleju uniwersalnego)


Najpierw tworzymy kokardkę ze wstążki. Ta akurat wyszła mi okropnie, ale nie zwracajcie na to uwagi :D. Potem ucinamy kawełek wstążki (ok. 50cm).

Szyszkę spryskujemy sztucznym śniegiem, robimy to z odległości 20 cm!
Następnie oba końce wstążki przyklejamy na spód szyszki. Dodatkowo można przyczepić na to kokardę (ja tak robię, bo maskuje to przyklejone końce wstążki no i po prostu wygląda ładniej)

Zostawiamy na kilka minut, aby klej wysechł.
Gotowe !
Taką dekorację możemy sb powiesić gdziekolwiek ^^.

PS Zdjęcie kompletnie nie oddają uroku szyszki :c

poniedziałek, 22 grudnia 2014

Christmas Wish List...

Hej :* !
Jak wiadomo święta są naprawdę blisko, dlatego postanowiłam wprowadzić świąteczną atmosferę na bloga. Kilka kolejnych postów dotyczyć będzie moich przygotowań do Bożego Narodzenia. Natomiast, dzisiejszy dotyczy listy moich wymarzonych prezentów. Wiem, że tego typu posty na innych blogach są od baardzo dawna, jednak ja swój założyłam kilka dni temu, więc musicie mi wybaczyć. 
1. Nowe buty do koszykówki
    To zdecydowanie numer jeden i chyba najpotrzebniejsza rzecz z mojej listy. Trenuję koszykówkę
    od kilku lat, i po prostu potrzebuję nowych butów :D. 
2. The Sims 4
    Grałam w the sims 2, obecnie gram w the sims 3 i chciałabym pograć w the sims 4 :D. No muszę 
    przyznać, że jestem bardzo ciekawa nowej wersji, mimo, że spotykam się raczej z negatywnymi   
    opiniami.
3. Gwiazd naszych wina (książka) 
     W filmie się zakochałam, więc liczę, że książką będzie jeszcze lepsza :D. 
4. Zniszcz ten dziennik 
    Ta książka pojawia się na listach wielu blogerek, no i u mnie także jej nie zabraknie. Lubię
    poznawać nowe rzeczy, a "Zniszcz ten dziennik" to tradycyjnych dzienników zdecydowanie nie
    należy. 
5. Cieplutkie kapcie 
    Marzę o cieplutkich, uroczych kapciach <3 w których mogłabym spędzać zimowe wieczory w
    towarzystwie kubka i kakao. 
To chyba wszystko na my christmas wish list, jak widać powyżej oprócz koszykarskich butów nie ma na niej nic szczególnego.  A co Wy chcielibyście dostać pod choinkę ?



niedziela, 21 grudnia 2014

Ulubiony kosmetyk grudnia :D

   Witam :* !
   Mimo, że do końca grudnia zostało jeszcze trochę, ja już postanowiłam napisać post tego typu ^^. W tym miesiącu bez pamięci zakochałam się w... Nivea, Lip Butter - masło do ust. 
   Dlaczego ? Powodów jest kilka :D. Przede wszystkim ma piękny zapach, ( mam wersję malinową) mogłabym go wąchać całymi dniami! Jeśli chodzi o opakowanie jest ono bardzo urocze, jednak trochę się go obawiałam. Przed zakupem, czytałam opinie, że jeśli rzucimy je "luzem" do torebki czy plecaka samo się otwiera. U mnie taka sytuacja nie miała miejsca, chociaż nosiłam je od początku grudnia zawsze ze sobą.  Bardzo wygodnie nakłada się masełko na usta, gdyż konsystencja jest idealna. Natomiast jeśli chodzi o nawilżenie radzi sobie całkiem nieźle, co dla moich ust jest niezbędne. No i nadaje im delikatny kolor i połysk. Jest meeega wydajny!!! Mimo, że używam tego produktu od niecałego miesiąca prawie go nie ubyło :o. Cena (10 zł) przy tak małej ilości produktu może wydawać się trochę duża, jednak masełko jest tak wydajne, że koszt staje się jak najbardziej ok. Myślę, że jedynym minus to jednak aplikacja produktu, bo jednak jest to trochę niehigieniczne, ale wybaczam mu to! :D 
   Podsumowując masełko do ust od Nivea: dobrze nawilża, ma cudowny zapach i piękne opakowanie, jest bardzo wydajny, a jedyna wada to aplikacja. Z czystym sumieniem mogę Wam go polecić! 


sobota, 20 grudnia 2014

Akceptacja siebie

  Hej!
  Dzisiejszy post będzie o akceptacji siebie, czyli o czymś co jest ważne w życiu każdej nastolatki.
  Muszę przyznać, że od zawsze miałam z tym problem. Już w 2 klasie podstawówki, kiedy regularnie jeździłam z klasą na basen, bałam się pokazać w stroju kąpielowym. Po prostu krępowało mnie to. Nienawidziłam swojej twarzy, nienawidziłam swoich ud, po prostu nienawidziłam siebie... Zawsze uważałam, że ważę za dużo. Rok temu higienistka obliczała mi BMI, wyszło, że moja waga jest prawidłowa :D. Nie mogłam w to uwierzyć, ponieważ byłam święcie przekonana, że jestem za gruba i mam nadwagę. Od tego czasu coś się zmieniło. Co prawda to nie było tak, że od razu przyszłam do domu, rzuciłam plecak w kąt, powiedziałam sobie jesteś piękna i moje życie się zmieniło. Każdego dnia starałam się akceptować siebie (zresztą nadal tak robię). I w dużej mierze to mi się udało :D. Ale nie zrozumcie mnie źle, to nie tak, że ja jestem w sobie mega zakochana i uważam, że jestem chodzącym ideałem. Nadal nie lubię swoich nóg, więc staram się ćwiczyć, w miarę zdrowo odżywiać. Nie podoba mi się moja okrągła twarz, ale niestety nic z tym nie zrobię :/. Dziewczyny jeśli macie podobny problem, radzę Wam napisać na kartce to co jest w Was okey, i to co Wam się nie podoba. Jeśli nie podoba Ci się wasz nos, musisz się z tym pogodzić, ale jeżeli nie lubisz swojego brzucha już macie możliwość "coś" z tym zrobić.
   Musimy akceptować siebie!

piątek, 19 grudnia 2014

Witam !

Chciałabym Was bardzo serdecznie powitać na moim blogu :D. Mam na imię Martyna, mam 14 lat. Interesuję się sportem, uwielbiam czytać książki, no i pić kakao zwłaszcza teraz . Jeśli chodzi o blog to tak na prawdę będę pisać o wszystkim. No dobra, o prawie wszystkim ^^. Chcę, żeby notki pojawiały się w miarę regularnie, chociaż wiem, że kiedy w nowym roku wrócę do szkoły nie będzie to takie proste. To chyba wszystko. Zaczynamy! ^^